
Jeszcze kilka lat temu zjawisko e-sportu było bagatelizowane i dotyczyło wąskiej, raczej zamkniętej grupy, skupiającej fanatyków gier komputerowych. Nikt nie traktował tej formy rozgrywek na poważnie, a już na pewno nie spodziewał się, że jej rozkwit nastąpi w tak szybkim tempie i na tak szeroką skalę. Dziś mówimy o rozbudowanym globalnym rynku gamingowym, przynoszącym niebotyczne dochody.
E-sport – czym jest i skąd się wziął?
W wielkim uproszczeniu e-sport to po prostu rywalizacja pomiędzy zawodnikami w grach wideo. Mimo że popularny stał się dopiero niedawno, jednak jego początki sięgają 1972 roku, kiedy to Uniwersytet Stanforda zaprosił studentów do rywalizacji w grze „Spacewar”. Później organizowano wiele wydarzeń tego typu, jednak warty odnotowania jest pierwszy duży turniej Nintendo World Championship z 1990 roku, w którym do puli nagród trafiło 10 tys. dolarów, samochód, złote trofeum i – co może wydać się dziś mało atrakcyjne – 40-calowy telewizor.
Dyscyplina popularyzowała się powoli w latach 90’ w USA oraz Azji, wraz z rozwojem Internetu i gier komputerowych. Powstawało coraz więcej kafejek internetowych, które rozwiązywały nie tylko problem dostępu do sieci, ale też odpowiedniego sprzętu. I tutaj pojawiło się szerokie zainteresowanie grami z trybem multiplayer, które w większości przetrwały do dziś. Najpopularniejsze to Quake, Starcraft, Counter-Strike, Doom, Warcraft.
E-sport obudowany w strukturach
Wciąż rosnące zainteresowanie e-sportem nie mogło przejść bez echa. Końcówka lat dziewięćdziesiątych to czas powstawania organizacji, które tworzyły i koordynowały rozgrywki w grach komputerowych, np. Cyberathlete Professional League. Pojawiały się firmy organizujące te wydarzenia, m.in. Turtle Entertainment, Intel Extreme Masters. Pierwsza z nich powołała do życia Electronic Sports League (ESL), jedną z bardziej rozpoznawanych struktur e-sportowych, która obsługuje turnieje i ligi na najwyższym szczeblu.
Gra warta świeczki
Nie trudno zauważyć jak dużą dynamiką charakteryzuje się rynek e-sportu. Międzynarodowe turnieje czy mistrzostwa świata przyciągają uwagę nawet 100 mln widzów. Drużyny mają swoich fanów, topowi gracze są rozpoznawalni, a ich poczynania śledzi cały świat. Wartość rynkowa tej dyscypliny jest bliska przekroczenia bariery biliona dolarów. To skupia wokół siebie rzesze sponsorów, gotowych inwestować w zwiastujące sukces zespoły. Warto się postarać, bo gra toczy się o duże stawki. I to dosłownie. Największa dotychczas pula nagród w turnieju The International w 2019 roku wynosiła ponad 34 miliony dolarów.
Czy e-sport to jeszcze sport?
W powszechnym rozumieniu sportu skupiamy się na wszelkich formach aktywności fizycznej, jednak od strony prawnej, odnosi się on także do współzawodnictwa opartego na aktywności intelektualnej. Tak jak w szachach. Możemy zatem mówić o sporcie. Szczególnie jeśli zwrócimy uwagę na rywalizację pomiędzy graczami. Budzi ona takie same emocje u kibiców i komentatorów jak inne sporty zespołowe. Rzeczywiście, wcielanie się w grupę terrorystów bądź antyterrorystów (Counter-Strike: Global Offensive), próba zgładzenia zakładników, podstępne podkładanie bomb czy korzystanie z całego arsenału broni może budzić również pewne kontrowersje. Pamiętajmy jednak, że za całą fabułą kryje się opracowanie taktyki, sprawna komunikacja pomiędzy uczestnikami i szybkość działania.
Przygotowani na sukces
Droga na szczyt pełna jest wyrzeczeń i ciężkiej pracy. Zawodnicy, chcąc dostać się do pierwszej ligi rozgrywek, przygotowują się tak samo, jak reprezentanci innych dyscyplin sportowych. Codzienne treningi trwają po kilka godzin. Wymagają przede wszystkim ogromnego skupienia i koncentracji, co przekłada się na ponadprzeciętny refleks. W grach typu Counter Strike (tzw. „strzelanka”) każde zawahanie może kosztować zawodnika życie (oczywiście wirtualnie) albo sporą sumę, która mogłaby pojawić się na jego koncie (to już niestety realnie). Gdy gra przestaje być tylko hobby, a staje się sposobem na życie i zarabianie pieniędzy, pojawia się ogromna presja. Zawodowi gracze podczas turnieju muszą podjąć i wykonać 300 decyzji i działań na minutę. To bardzo obciążające. Dlatego na szczeblu profesjonalnym drużyny wspierane są przez menadżerów, psychologów sportowych, ale też fizjoterapeutów czy dietetyków. Dbałość o aspekt psychologiczny, by w pełni wykorzystać potencjał umysłowy gracza to jedno, jednak równie ważna jest jego kondycja fizyczna.
Sport w realu
Wytrzymanie kilku, czy kilkunastu godzin w pozycji siedzącej jest nie lada wyzwaniem, szczególnie jeśli staje się to rutyną. Dlatego gracze obowiązkowo organizują sobie różne formy aktywności fizycznej: bieganie, pływanie, czy treningi interwałowe. Dbają w ten sposób o koordynację ruchową, co przekłada się na sprawne wciskanie klawiszy podczas rozgrywek.
Dbałość o szczegóły
Profesjonalni gracze inwestują czas, energię i pieniądze w to, by odnieść sukces. Istnieje dużo udogodnień, które poprawiają komfort ich codziennego funkcjonowania. Zaopatrują się np. w specjalnie okulary, które blokują szkodliwe niebieskie światło monitora. Podczas wielogodzinnych treningów najbardziej obciążony jest kręgosłup, jednak i temu skutecznie próbuje się zaradzić. Świadomi gracze korzystają z profesjonalnych gamingowych foteli, takich jak WHITESHARK od Game Expert, które są idealnie wyprofilowane i regulowane tak, by dopasować się do indywidualnego użytkownika. Każdy gracz zwróci uwagę na możliwość odpowiedniego dla siebie ustawienia podłokietników. Ręce, które pozostają spięte i w gotowości przez kilka stresujących godzin muszą mieć bardzo stabilne podparcie. To tylko niektóre z rozwiązań, po jakie sięgają, by ciężko trenując, nie zapominać o zadbaniu o siebie.
Trudno przewidzieć, gdzie w kolejnych latach w rozgrywkach sportowych będzie plasował się e-sport. Z całą pewnością informacje o nim coraz intensywniej pojawiają się w świadomości mas. Sam fakt, że stał się dyscypliną olimpijską, dowodzi, że oficjalnie został uznany za sport.
Już 19 grudnia w BCTW zostaną rozegrane mecze finałowe turnieju Bydgoszcz Game Show.
Jest to pierwsza taka impreza w historii Bydgoszczy.
Profesjonalne stanowiska gamingowe dla zawodników zapewnią Gameexpert.pl i White Shark Polska.